Menu1 Menu2

rynek usług finansowych dla służby zdrowia

Wiadomości z rynku


21-06-2008
MATKA POLKA ZOSTAŁA SIEROTĄ
Kiedy równo dwadzieścia lat temu, w 1988 roku, władze z wielką pompą otwierały w Łodzi Centrum Zdrowia Matki Polki, gazety z dumą donosiły, że to szpital pomnik dla wszystkich matek. Nic dziwnego, że gdy rok temu, podczas strajku lekarzy, minister zdrowia Zbigniew Religa nazwał Instytut CZMP "molochem z lat osiemdziesiątych", który nadaje się do likwidacji, łodzianki stanęły murem za swoim pomnikiem. Na forach internetowych rozpętała się burza, a wpisy typu "łapy precz od Matki Polki" były jednymi z najbardziej subtelnych. Gromy z ust Religi rozpoczęły dyskusję nad przyszłością tego największego w kraju, ogromnie zadłużonego szpitala ginekologiczno-położniczego. Do dziś nie ma ostatecznej decyzji, co dalej z Instytutem, choć w tunelu pojawia się światełko i co najmniej kilka scenariuszy. Specjaliści od ochrony zdrowia twierdzą, że szpital ma do wyboru trzy drogi: albo nadal funkcjonować jako placówka ministerialna, albo przejść pod zarząd Uniwersytetu Medycznego, albo też przekształcić się w spółkę prawa handlowego. Wszystkie scenariusze są możliwe, ale decyzja musi zapaść w resorcie zdrowia, który jest organem założycielskim ICZMP (na drodze do przejęcia Instytutu przez Uniwersytet Medyczny jest tylko jedna istotna bariera - uczelnia nie jest w stanie przejąć szpitala z ponad 100-milionowym długiem). "Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki to jeden z najlepszych szpitali ginekologiczno-położniczych i pediatrycznych w Polsce i jako taki musi istnieć. Trzeba się tylko zastanowić, jakie rozwiązanie jest dla niego najkorzystniejsze i w jakich strukturach będzie najlepiej funkcjonował" - mówi Grubski, przyznając, że o przyszłości szpitala mówi się w Warszawie coraz częściej. Rodzice zapowiadają, że poruszą niebo i ziemię, by w końcu ktoś się zajął sprawą Instytutu. Trudno im uwierzyć, że po 20 latach istnienia jeden z najlepszych szpitali w Polsce musi się borykać z takimi problemami. Nie jest jednak on wyjątkiem

tytuł pisma: POLSKA - DZIENNIK ŁÓDZKI
autor: MAGDA SZREJNER
ilość stron: 20

« powrót